kwiecień 2024
N P W Ś C Pt S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4

Wiadomości Zmartwychwstańcze

KALENDARIUM

Z NASZYCH WSPÓLNOT:
- BYTOM
- WSPÓLNOTA „GALILEA”

Z KRAJU I ZE ŚWIATA:
Papież do duchowieństwa Filipin: głoście Ewangelię z miłością do ubogich
Ojciec Święty do młodych Filipińczyków: bądźcie świętymi
Powołanie do większej służby – papieski list do nowych kardynałów
Papież do uczestników ekumenicznego spotkania osób konsekrowanych: nie będzie jedności bez nawrócenia, modlitwy i świętości

UZDROWIENIE CHORYCH - módl się za nami
Wspierajmy naszymi modlitwami potrzebujących

---------------------------------------------------------------------------------

KALENDARIUM:
2 lutego: Dzień Życia Konsekrowanego.
4 lutego: 166. rocznica urodzin Ojca Pawła Smolikowskiego.
17 lutego: 179. rocznica założenia naszego Zgromadzenia.
25 lutego: Konferencja naukowa p.t.: „Nie giąć wszystkiego pod jedną formę… Zmartwychwstańcy – ku duchowemu odrodzeniu społeczeństwa w 175. rocznicę śmierci Bogdana Jańskiego”.
26 lutego: 142. rocznica śmierci Ojca Hieronima Kajsiewicza.

 

Z NASZYCH WSPÓLNOT:

BYTOM
Niedziela, 18 stycznia, upłynęła w naszej wspólnocie parafialnej pod znakiem intensywnej radości z Bożego Narodzenia. W południe, po mszy św. o godz. 11:00, dzieci z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy z Mszany Górnej, pod wodzą br. Mariusza i nauczycielek, wystawiły „góralskie” jasełka. To niezwykle barwne i, jak na „zagórzan” przystało, skoczne oraz melodyjne przedstawienie urzekło wszystkich widzów, zwłaszcza dzieci. Popołudnie spędziliśmy przy melodiach najpiękniejszych kolęd w wykonaniu kilku chórów: chóru żeńskiego z Mszany Górnej, chóru „De Profundis” z parafii św. Stanisława bpa i męczennika w Bytomiu oraz gospodarzy: dziecięco-młodzieżowego zespołu „Cantate Domino” oraz parafialnego chóru św. Grzegorza. Dwugodzinne kolędowanie zakończyliśmy wspólnym odśpiewaniem śląskiej wersji kolędy Cicha noc.
Po zakończeniu koncertu wieczorną Eucharystię ofiarowaliśmy w intencji wszystkich wspólnot działających przy naszej parafii. Po uczcie dla ducha nadszedł czas na wspólne dzielenie się opłatkiem oraz budowanie wspólnoty stołu przez grupy działające przy parafii. (pg)
Natomiast w niedzielę, 25 stycznia, można było raz jeszcze zanurzyć się w klimacie kolędowym, gdyż swój koncert pt: „Najpiękniejsze kolędy” dał parafialny chór św. Grzegorza.

WSPÓLNOTA „GALILEA”
Na Wzgórzu Miłosierdzia w Stryszawie, w dwóch turach: 16-18 i 23-25 stycznia, odbyły się rekolekcje dla animatorów Domów Zmartwychwstania czyli domowych spotkań ewangelizacyjnych. Wzięło w nich udział około 240 uczestników, a w tym nie zabrakło tych, którzy przybyli z zagranicy: Ukrainy (także greko-katolików), Anglii (Londynu i Yorku), Holandii, Niemiec i Austrii. Tematem przewodnim tych rekolekcji było budowanie relacji, odnoszących się do Boga, do siebie i do innych, oraz jedność. Był to bardzo dobry czas nawiązania i odnowienia głębszych więzi, które prowadziły do doświadczenia relacji opartych na przyjaźni, jedności wspólnoty i tego, że wzrastamy w Jezusie, idąc za Nim wspólnie. Nie obyło się również bez wieczoru karnawałowego, twórczych przebrań po linii bajki „Po rozum do mrówek”. Bajka warta obejrzenia! Dla nas również stała się wizualnym odniesieniem tematów. (mk)

 

Z KRAJU I ZE ŚWIATA:

Papież do duchowieństwa Filipin: głoście Ewangelię z miłością do ubogich
„Cała posługa duszpasterska rodzi się z miłości” – przypomniał Papież duchowieństwu na Mszy w katedrze w Manili, najstarszej na Filipinach. Jej początki sięgają schyłku XVI wieku. Ojciec Święty wyraził wdzięczność księżom i zakonnikom, którzy od blisko pięciuset lat prowadzili ewangelizację tego kraju. Wskazał, że Ewangelia wzywa do nawrócenia, do rachunku sumienia jednostek i całego narodu. Biskupi Filipin słusznie nauczają – podkreślił Franciszek – że tamtejszy Kościół jest wezwany, by zwalczać przyczyny głęboko zakorzenionych nierówności i niesprawiedliwości, wyraźnie niezgodnych z nauczaniem Chrystusa. „Ewangelia wzywa poszczególnych chrześcijan do życia uczciwego i prawego, do troski o dobro wspólne – mówił Ojciec Święty. – Ale wzywa też wspólnoty chrześcijańskie do tworzenia «kręgów prawości», sieci solidarności, które mogą objąć i przekształcić społeczeństwo swym proroczym świadectwem. Ubodzy są w centrum Ewangelii, w jej sercu. Jeśli usuniemy ich z Ewangelii, nie możemy zrozumieć całego orędzia Jezusa Chrystusa. Jako posłańcy Chrystusa my, biskupi, kapłani i zakonnicy, musimy jako pierwsi przyjmować Jego jednającą łaskę do swych serc. Św. Paweł wyjaśnia, co to znaczy. Oznacza to odrzucenie perspektyw światowych i postrzeganie wszystkiego na nowo w świetle Chrystusa. Oznacza to, że jako pierwsi robimy rachunek sumienia, uznajemy nasze słabości i grzechy, podejmujemy drogę nieustannego, codziennego nawrócenia”. Papież zauważył, że dla kapłanów i osób konsekrowanych nawrócenie na nowość Ewangelii pociąga za sobą codzienne spotkanie z Panem na modlitwie: „Święci uczą nas, że jest to źródłem wszelkiej gorliwości apostolskiej! – przypomniał Franciszek. – Dla zakonników życie nowością Ewangelii oznacza także odnajdywanie wciąż na nowo w życiu wspólnotowym i apostolstwie motywacji do coraz ściślejszego zjednoczenia z Bogiem w doskonałej miłości. Dla nas wszystkich oznacza to żyć odzwierciedlając ubóstwo Chrystusa, którego całe życie koncentrowało się na pełnieniu woli Ojca i służeniu innym. Wielkim dla tego zagrożeniem jest oczywiście popadanie w pewien materializm, który może wkradać się w nasze życie i zagrozić dawanemu przez nas świadectwu. Jedynie sami stając się ubodzy – tak, sami stając się ubodzy, ograniczając nasze samozadowolenie, będziemy w stanie utożsamiać się z naszymi najmniejszymi braćmi i siostrami”. Zwracając się do młodych księży i zakonników oraz seminarzystów Ojciec Święty zachęcił, by dzielili radość i entuzjazm swej miłości do Chrystusa i Kościoła szczególnie z rówieśnikami. „Bądźcie obecni wśród ludzi młodych, którzy mogą być zdezorientowani i przygnębieni, ale mimo to nadal postrzegają Kościół jako swego przyjaciela w drodze i źródło nadziei – zachęcał Papież. – Bądźcie blisko tych, którzy, żyjąc w społeczeństwie obciążonym ubóstwem i korupcją, są załamani duchowo, kuszeni, by z wszystkiego zrezygnować, porzucić szkołę i żyć na ulicy. Głoście piękno i prawdę orędzia chrześcijańskiego w społeczeństwie kuszonym bałamutnymi sposobami przedstawiania seksualności, małżeństwa i rodziny. Jak wiecie, kwestie te są poddane coraz silniejszym atakom potężnych sił. Grożą one zniekształceniem Bożego planu stworzenia i zdradą prawdziwych wartości, które zainspirowały i ukształtowały to wszystko, co najlepsze w waszej kulturze”. Franciszek przypomniał, że Filipińczycy znani są wszędzie z umiłowania Boga, żarliwej pobożności i gorącego nabożeństwa do Matki Bożej oraz Jej różańca. Ta spuścizna zawiera potężny potencjał misyjny. (rv)

Ojciec Święty do młodych Filipińczyków: bądźcie świętymi, nauczcie się płakać i umieć otrzymywać, także od ubogich „Potrzeba waszej świętości” – apelował Franciszek do filipińskiej młodzieży, z którą spotkał się na Uniwersytecie św. Tomasza w Manili. Papież zachęcił młodych, by nauczyli się płakać w obliczu tragedii oraz zrozumieli, że także oni są ubogimi i sami mogą wiele otrzymać od tych, którym niosą pomoc. Spotkanie z Franciszkiem miało formę liturgii słowa, podczas której została odczytana Ewangelia o bogatym młodzieńcu pytającym Chrystusa, co ma czynić, aby osiągnąć życie wieczne. Po niej nastąpiły przejmujące świadectwa czworga Filipińczyków. „Rzeczywistość przerosła oczekiwania. To, co sobą reprezentujecie przerosło tekst, który mam przed sobą” – powiedział Papież odkładając kartki i spontanicznie odnosząc się do wysłuchanych świadectw. „Dziś nie umiemy już płakać” – stwierdził Ojciec Święty nawiązując do zadanego mu przez łzy pytania: dlaczego cierpią najmłodsi? Wybrzmiało ono w świadectwie byłych dzieci ulicy. Czternastolatek opowiadał o tym, jak uciekł z domu, uwikłał w narkotyki, wąchał klej i był na prostej drodze do zatracenia. Spotkał jednak ludzi z organizacji „Most ku przyszłości”, którzy z miłosierną miłością chcieli mu pomóc. „Dlaczego tych, którzy pomagają jest mało? Dlaczego tak wiele bezbronnych dzieci musi cierpieć?” – pytała 12-letnia dziewczynka, która doświadczyła piekła prostytucji. Do jej łez nawiązał Franciszek mówiąc, jeśli nie nauczymy się płakać, nie będziemy mogli być dobrymi chrześcijanami. „Drodzy chłopcy i dziewczęta, w świecie brakuje dziś zdolności do płaczu – mówił Ojciec Święty. – Płaczą ludzie zepchnięci na margines, wykluczeni i których się odrzuca. Jednak ludzie nie mający większych problemów nie potrafią płakać. Niektóre realia życia można dostrzec tylko oczami oczyszczonymi przez łzy. Zachęcam was, byście się zastanowili: umiem zapłakać, gdy widzę dziecko głodne, odurzone narkotykami, bezdomne, porzucone, wykorzystywane, wyzyskiwane przez społeczeństwo? Nieraz ktoś kapryśnie płacze, bo chciałby jeszcze więcej. To jest pierwsza rzecz, którą chcę wam powiedzieć. Nauczmy się płakać. Tak jak ona nas dziś tego nauczyła. Nie zapomnijmy tego świadectwa. Wielkie pytanie o to, dlaczego dzieci cierpią, ona zadała przez łzy. I odpowiedź, którą dziś dajemy brzmi: nauczmy się płakać. Kiedy nas pytają, dlaczego cierpią dzieci, czy dlaczego przytrafia się ta lub inna tragedia, naszą odpowiedzią może być milczenie lub słowa rodzące się z łez. Bądźcie odważni. Nie bójcie się zapłakać”. Student prawa w swym świadectwie zapytał o wpływ mediów na życie młodzieży. I o to, czy bycie zawsze super poinformowanymi jest czymś złym? Odpowiadając mu Franciszek stwierdził, że świat informacji nie jest zły, ale niekiedy jest to świat, który nam nie pomaga. Narażamy się bowiem na niebezpieczeństwo życia polegającego na nieustannym kumulowaniu informacji. „Mamy wiele informacji, ale nie wiemy, jak je wykorzystać – kontynuował Papież. – Nie potrzebujemy młodych ludzi-muzeów, ale młodzieży świętej. Możecie mnie spytać: «Ojcze, ale jak zostać świętym?». To jest kolejne wielkie wyzwanie. Wyzwanie miłości. Jaka jest najważniejsza rzecz, której uczycie się na uniwersytecie? A jaka jest najważniejsza rzecz, którą musicie pojąć w życiu? Nauczyć się kochać! To jest wielkie życiowe wyzwanie, nauczyć się kochać, a nie tylko zdobywać informacje nie wiedząc, co z nimi zrobić. Tylko dzięki miłości te informacje stają się płodne. Trudniej jest dać się pokochać, niż samemu kochać. Pozwólcie się zaskoczyć Bogu. Nie obawiajcie się niespodzianek! Pozbawiają nas one gruntu pod nogami, czynią wszystko niepewnym, ale popychają w dobrym kierunku. Nie młodzi ludzie-muzea, ale mądra młodzież”. Ostatnie świadectwo złożył wolontariusz, który niósł pomoc ofiarom tajfunu Yolanda na wyspie Leyte, którą Franciszek wczoraj odwiedził. Pytał on, jak młodzi ludzie mogą być dzisiaj autentycznymi pośrednikami miłosierdzia i współczucia. Papież przypomniał, że współczesny człowiek potrafi dawać, ale nie umie już otrzymywać i być obdarowanym przez innych, także przez Boga. „Stańcie się żebrakami. Nauczcie się żebrać od tych, którym dajecie – apelował Ojciec Święty. – Niełatwo to zrozumieć. Nauczyć się żebrać. Nauczyć się otrzymywać z pokory tych, którym pomagamy. Nauczyć się być ewangelizowanym przez ubogich. Ludzie, którym pomagamy: biedni, chorzy, sieroty mają nam wiele do zaoferowania. Czy nauczyłem się od nich żebrać? Czy też czuję się samowystarczalny i tylko oferuję pomoc? Czy wy, którzy żyjecie nieustannie dając, w przekonaniu, że sami niczego nie potrzebujecie, zdajecie sobie sprawę, że sami jesteście ubodzy? Wiecie, że jesteście w biedzie i musicie dać się zewangelizować ubogim, chorym, tym, których wspieracie? To właśnie pomaga dojrzewać w waszym zaangażowaniu na rzecz drugiego człowieka. Nauczyć się wyciągać rękę popychani własną nędzą”. (rv)

Powołanie do większej służby – papieski list do nowych kardynałów
Kardynalstwo jest powołaniem do jeszcze większej służby. Papież Franciszek pisze o tym w liście, który wysłał do każdego z dwudziestu kardynałów, którzy otrzymają tę godność na konsystorzu 14 lutego. Ojciec Święty przypomina, że ich nowe powołanie to posługa pomocy Papieżowi i wspieranie go w służbie dla dobra Kościoła. „Właśnie ze względu na ten wymiar pełnionej posługi kardynalstwo jest powołaniem. Pan, za pośrednictwem Kościoła, powołuje Cię raz jeszcze do służby; a dobrem dla Twojego serca będzie powtarzanie w modlitwie słów, które sam Jezus zasugerował swoim uczniom, aby trwali w pokorze. «Mówcie: 'Słudzy nieużyteczni jesteśmy'», i to nie jako grzeczną formułkę, ale jako prawdę po pracy, «gdy uczynicie wszystko, co wam polecono»” – pisze w swym liście Franciszek. Wskazuje zarazem, że nie jest łatwo zachowywać pokorę w posłudze, kiedy uważa się godność kardynalską za nagrodę, za szczyt kariery, zaszczyt władzy czy wyższe wyróżnienie. „Twoim codziennym obowiązkiem jest trzymanie się z daleka od takich myśli, a zwłaszcza pamiętanie, że bycie kardynałem oznacza inkardynowanie się do diecezji rzymskiej, aby dawać w niej świadectwo o zmartwychwstaniu Pana i dawać je całkowicie, aż do krwi, jeżeli to konieczne” – przypomina przyszłym kardynałom Papież. Franciszek zauważa, że gdy wierni zgotują nowym purpuratom święto, bowiem – jak wskazuje - cechą chrześcijanina jest radować się i umieć świętować należy ten dar przyjąć z pokorą. „Staraj się tylko, by do tego świętowania nie zakradł się duch światowości, który oszałamia bardziej niż grappa na pusty żołądek, dezorientuje i oddziela od krzyża Chrystusa” – pisze Franciszek zachęcając przyszłych kardynałów, by na konsystorz przygotowali się przez modlitwę i trochę pokuty. (rv)

Papież do uczestników ekumenicznego spotkania osób konsekrowanych: nie będzie jedności bez nawrócenia, modlitwy i świętości
Nawrócenie, modlitwa i świętość to zdaniem Papieża niezbędne warunki, by odbudować jedność Kościoła. Franciszek wskazał to uczestnikom ekumenicznego spotkania osób konsekrowanych, należących do różnych wyznań chrześcijańskich. Przypomniał o szczególnej odpowiedzialności zakonników na tym polu. Wielu z nich stało u początków ruchu ekumenicznego. Jest to tym bardziej zrozumiałe, że życie zakonne samo w sobie jest dążeniem do duchowej jedności w różnorodności. Papież zastrzegł jednak, że chrześcijanie nie powrócą do pełnej jedności, jeśli nie zostaną spełnione wspomniane na wstępie trzy warunki. „Nie ma jedności bez nawrócenia. Życie zakonne przypomina nam, że w centrum wszelkiego dążenia do jedności, a zatem wszelkich wysiłków ekumenicznych, jest przede wszystkim nawrócenie serca, które zakłada prośbę o przebaczenie i udzielenie go. W dużej mierze polega to na przemianie naszego spojrzenia, by widzieć się wzajemnie w Bogu, a także umieć popatrzeć z punktu widzenia drugiego człowieka. Nie ma jedności bez modlitwy. Zaangażowanie ekumeniczne jest odpowiedzią na modlitwę samego Pana Jezusa i opiera się przede wszystkim na modlitwie. Jeden z pionierów ekumenizmu i wielki promotor oktawy jedności ks. Paul Couturier posługiwał się obrazem, który dobrze ukazuje związek między ekumenizmem a życiem konsekrowanym. Porównywał on wszystkich, którzy modlą się o jedność, i w ogóle cały ruch ekumeniczny do niewidzialnego klasztoru, który łączy chrześcijan różnych Kościołów, krajów i kontynentów. Nie ma jedności bez świętości życia. Powołanie do świętości życia jest jedyną prawdziwą drogą do jedności. Wskazuje na to wyraźnymi słowy soborowy Dekret Unitatis redintegratio: „Niech pamiętają wszyscy wyznawcy Chrystusa, że tym bardziej rozwijają sprawę jedności chrześcijan, a nawet ją realizują, im bardziej starają się wieść nieskazitelne życie według Ewangelii” (n. 7). (rv)

UZDROWIENIE CHORYCH - módl się za nami

Wspierajmy naszymi modlitwami potrzebujących:
Do Kurii Prowincjalnej przyszedł list z Włoszczowej, zawierający prośbę o modlitwę w intencji uzdrowienia Kacperka. Chłopiec ma 2 lata i 8 miesięcy, i lekarze stwierdzili u niego autyzm dziecięcy. Zapraszam do nowenny przez wstawiennictwo Sługi Bożego Bogdana Jańskiego, poczynając od wtorku, 27 stycznia, do środy, 4 lutego.
Bądź uwielbiony miłosierny Boże, który w swojej bezwarunkowej miłości, odnalazłeś Twego sługę Bogdana na pogmatwanych ścieżkach jego życia i przemieniłeś go w jawnego pokutnika oraz  apostoła miłości i duchowego Zmartwychwstania. Za jego wstawiennictwem wysłuchaj mojej modlitwy i udziel łaski zdrowia Kacperkowi, o którą Cię z ufnością proszę. Pozwól nadto, dobry Panie, byśmy mogli go czcić na ołtarzach dla większej chwały Twojej. Amen.
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu...