maj 2024
N P W Ś C Pt S
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1

Z KRAJU I ZE ŚWIATA

- PRZYPOMNIENIE
- WAŻNE DATY
- MAŁKO TYRNOWO, MENTORELLA, TIVOLI, POZNAŃ-WILDA
- WYDAWNICTWO ALLELUJA
- PISZĄ O NAS
- WIADOMOŚCI RÓŻNE:
Kościelny Rocznik Statystyczny
Spotkanie Franciszka z duchowieństwem w Ziemi Świętej
Papież do włoskich biskupów: nie ufajcie za bardzo waszym zasobom i strukturom, zdajcie się na Pana
Franciszek do kubańskich seminarzystów: ksiądz to nie zawód jak inne
Papież do kapłanów: powróćmy do pierwszej miłości, bądźmy duszpasterzami, nie bójmy się upokorzeń

 

PRZYPOMNIENIE:
W sobotę, 14. czerwca, przypada trzecia rocznica wyboru o. Bernarda Hylli na urząd przełożonego generalnego. Konstytucje polecają nam odprawić w tym dniu mszę św. w każdym domu zakonnym w intencji Ojca Generała. Jest to zarazem okazja, by powierzyć tę intencję modlitwom naszych wiernych, chociażby w modlitwie powszechnej. Bardzo proszę, by ta rocznica znalazła stosowne miejsce w wymiarze wspólnotowym i w wymiarze duszpasterskim.

WAŻNE DATY
8 czerwca: Odpust Zesłania Ducha Świętego w Sulisławicach, w Bayreuth i w Prellenkirchen
9 czerwca: Uroczystość nadania Centrum Medycznemu HCP w Poznaniu imienia św. Jana Pawła II
9 czerwca: Odpust Maryi, Matki Kościoła, w Wiedniu-Alterlaa
15 czerwca: Odpust Trójcy Przenajświętszej w Malko Tirnowo
21 czerwca: Uroczystość 65 lat Parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Krakowie-Woli Duchackiej
22 czerwca: Odpust Najśw. Ciała i Krwi Chrystusa w Sosnowcu
26 czerwca: Odpust Matki Boskiej Nieustającej Pomocy we Lwowie.
27 czerwca: Odpust Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Mszanie Górnej.
29 czerwca: Uroczysta msza św. z racji 200. rocznicy urodzin ojca Piotra Semenenki w Dolistowie.
30 czerwca – 3 lipca: VIII Zmartwychwstańcze Spotkanie Młodych w Gdańsku.

MAŁKO TYRNOWO
Data 25 maja 2014 roku zapisze się bardzo dobrze w dziejach naszej parafii w Małko Tyrnovo. Przed 12 laty w tym właśnie dniu papież Jan Paweł II, dziś święty Kościoła, ukoronował ikonę Matki Bożej Częstochowskiej. Od tego czasu zmartwychwstańcy są kustoszami Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej Patronki, Jedności Chrześcijan. W tym roku nasz egzarcha Christo Proykov postanowił dołączyć do tytułu tego sanktuarium dodatkowy tytuł: św. Jana Pawła II, Papieża Rzymskiego. Uroczystości ogłoszenia tego nowego tytułu rozpoczęły się odsłonięciem i poświęceniem tablicy upamiętniającej pobyt innego papieża w Małko Tyrnovo. W tym roku wypada równie 80 lat od ostatniego pobytu w tym mieście arcybiskupa Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszego Jana XXIII – dziś świętego Kościoła. Jego pobyt w domu zmartwychwstańców upamiętnia dziś płyta ze zdjęciem odsłonięta przez burmistrza miasta Pana Iliana Jancheva i przedstawiciela polskiej ambasady pana Jarosława Dziedzica. W procesji z domu zakonnego do cerkwi przeniesione uroczyście zostały, przez młode małżeństwa z Burgas, relikwie św. Jana Pawła II, oraz „gościnnie” relikwie św. Jana XXIII. Uroczystej liturgii przewodniczył egzarcha Christo Proykov. Dekret erekcyjny sanktuarium poświęconego papieżowi Polakowi odczytał o. Michał Szlachciak. Na zakończenie Egzarcha udzielił szczególnego błogosławieństwa wszystkim rodzinom, którym Jan Paweł patronuje. Uroczystość dodatkowo uświetnił koncert fortepianowy utworów Chopina i Bacha. Na koniec Ojciec Archimandryta (a zarazem rektor sanktuarium), o. Roman Kotewicz, przekazał na ręce naszego biskupa kopię obrazu Czarnej Madonny z Małko Tyrnovo, zaś Władyka w zamian przekazał parafii ikonę 12. świąt – według kalendarza bizantyjskiego. Niesamowita atmosfera towarzyszyła tym wydarzeniom – odczuwało się obecność Ducha św. i orędownictwo nowych świętych patronów Kościoła, tak bardzo związanych z tym zakątkiem bułgarskiej ziemi – św. Jana XXIII i św. Jana Pawła II. Pozdrawiam z Burgas. (msz)

MENTORELLA
Członkowie związku weteranów polskich z USA odwiedzili 19 maja Mentorellę. Po modlitwie i zwiedzeniu Sanktuarium, w czasie poczęstunku, podzielili się wrażeniami z niedawnej uroczystości na Monte Cassino. Wśród uczestników był też obecny artysta rzeźbiarz, pan Andrzej Pityński, który wykonał pomnik gen. Andersa, odsłonięty w sobotę, 17 maja, w miasteczku Cassino. Kapłan z Costa Rica, stojąc przy relikwiach świętego Jana Pawła II na Mentorelli, opowiadał o cudzie uzdrowienia, jaki wydarzył się w jego kraju przed kanonizacją. (rd)

TIVOLI
Weekend, 16-18 maja, upłynął na świętowaniu św. Bernardyna ze Sieny, patrona jednej z dwóch parafii tworzących tę wspólnotę duszpasterską. Po odpowiednich przygotowaniach miał miejsce Mercatino (kiermasz odpustowy) w piątek i w sobotę, zaś w niedzielę uroczysta msza św. i procesja ulicami parafii, z dość ciężkim feretronem i figurą Świętego, zgodnie z włoskim obyczajem. W niedzielę, 25 maja, następne dwie tury pierwszokomunijne: jedenaścioro dzieciaczków w pierwszej turze i piętnaściowo w następnej. Dobry i miły czas. Od 3 do 5 czerwca, w kościele parafialnym Santa Maria della Fiducia, trwa 40-godzinne nabożeństwo, z całodziennym wystawieniem Najświętszego Sakramentu, adoracją różnych grup parafialnych, modlitwą brewiarzową, oraz okolicznościową mszą św. każdego wieczoru, której przewodniczy i medytacje głosi Ojciec Prowincjał. (ao)

POZNAŃ - WILDA
W poniedziałek, 9. czerwca, miała miejsce uroczystość nadania imienia św. Jana Pawła II Centrum Medycznemu HCP w Poznaniu. Z tej okazji abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, odprawił mszę św. w kaplicy szpitalnej, w koncebrze ośmiu kapłanów (wśród nich Ojciec Prowincjał, o. Adam Błyszcz – proboszcz wildecki, o. Stanisław Lesiak – kapelan szpitala HCP). We mszy św. uczestniczył zarząd Szpitala HCP, personel medyczny, pracownicy i pacjenci, a także władze wojewódzkie, powiatowe i miejskie. Po liturgii abp Gądecki poświęcił okolicznościowy obraz św. Jana Pawła II, umieszczony na ścianie korytarza prowadzącego do kaplicy.

WYDAWNICTWO ALLELUJA
W pewnym związku z niedawną kanonizacją, jako 296 tytuł Alleluja, ukazała się publikacja pt.: „Patriotyzm Jana Pawła II”, pióra o. Adama Ferenca. Ks. prof. dr hab. Roman Kuligowski, w słowie na okładce, tak zauważa: „Książka powstała w czasie, gdy Polska od ponad dwudziestu lat jest państwem suwerennym, a jej obywatele mogą cieszyć się wolnością w kształtowaniu patriotyzmu. Karol Wojtyła, któremu znaczna część dorosłego życia przypadła na czasy PRL-u, miał świadomość, że formacje polityczne państwa zmieniają się, a trwała jest Ojczyzna, kultura, język, religia. Właściwie całe życie uczył się patriotyzmu i dawał świadectwo swojego przywiązania do tych wartości, które w życiu Narodu są jakby skrzydłami pozwalającymi przenosić Ojczyznę ku przyszłości, poniekąd niezależnie od zewnętrznych okoliczności. Polska nie straciła swojej tożsamości ani w czasie zaborów, ani w czasie okupacji hitlerowskiej i sowieckiej. Na emigracji powstawały wielkie dzieła literackie, muzyczne; powstali zmartwychwstańcy, wspólnota zakonna, która – odradzając Polaków religijnie – pogłębiała ducha umiłowania Ojczyzny. Cały ten gigantyczny wysiłek duchowy patriotów niejako został przez opatrzność wpisany w życie i posługę Karola Wojtyły – Jana Pawła II. Autor opracowania odsłania w swojej pracy wielkość i bogactwo duchowe Jana Pawła II w jego umiłowaniu Ojczyzny i Narodu. W czasie, gdy Polacy szukają dzisiaj właściwej dla siebie formy patriotyzmu, Jan Paweł II uczy patriotyzmu na ‘nowe czasy’. Jest to patriotyzm głęboko zakorzeniony w dziejach Polski i jednocześnie otwarty na przyszłość”.

PISZĄ O NAS
Artykuł w wiadomościach lokalnych o XXI Mini-Emaus:
http://www.limanowa.in/wydarzenia;ponad-4000-osob-uczestniczylo-w-mini-emausquot,17557.html
Artykuł w koszalińsko-kołobrzeskiej edycji „Gościa niedzielnego” o ołtarzu św. Jana Pawła II w naszym kościele w Złocieńcu:
http://koszalin.gosc.pl/doc/1978241.Uczmy-sie-od-apostola-Milosierdzia
Link do felietonu ojca Adama Błyszcza na portalu www.deon.pl:
http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/komentarze/art,1658,czy-katolik-musi-sie-stale-oburzac.html
---
Czerwcowy numer czasopisma „Nasza Arka. Miesięcznik Rodzin Katolickich” jest w całości poświęcony naszemu Zgromadzeniu, ze szczególnym akcentem na postaci Założycieli. W redakcyjnym słowie wstępnym można przeczytać: „Człowiek prawdziwie religijny nie powinien żałować swej przeszłości – ona była warunkiem jego powołania – powiedzial Sługa Boży Bogdan Jański, jeden z założycieli Zgromadzenia Zmartwychwstańców. To zdanie warto przywołać na samym początku tego numeru poświęconego trzem postaciom założycieli Zgromadzenia Zmartwychwstańców. Oprócz Jańskiego byli to: o. Piotr Semenenko i o. Hieronim Kajsiewicz. Wszystkich trzech charakteryzowało jedno doświadczenie, łączące ich życiorysy: radykalne nawrócenie. Gdzieś w młodości stracili wiarę. Bywało, że nie tylko nie byli religijni, ale wręcz szykanowali Kościół. Należeli do rozmaitych rewolucyjnych, ateistycznych i skrajnie lewicowych organizacji. Nawet i do masonerii. I przyszedł moment, w którym – niezależnie od siebie, z głębokiej i szczerej potrzeby serca – zmienili się i przeżyli nawrócenie. Bóg wtedy połączył ich losy, by razem mogli zrobić coś wielkiego. Ale też by mogła narodzić się niezwykła przyjaźń trzech osób dążących do tego samego celu – świętości. Od tego pamiętnego dnia dusze trzech mężczyzn, Jańskiego, Semenenki i Kajsiewicza, zostały związane nowym, już nierozerwalnym węzłem zażyłości. Tak ich burzliwa i trudna przeszłość była warunkiem ich powołania”. Pismo zawiera bardzo dużo zdjęć i wielość zagadnień. Wydaje się, że z powodzeniem może „robić” za ulotkę informacyjną i reklamową o CR. Szczególne podziękowania należą się tutaj o. Wojciechowi Mleczce, który znalazł tę sposobność, a także niezwykle szeroko współpracował z redakcją w realizacji tego dzieła.
---
Nakładem Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego ukazała się praca Ewy Hoffmann-Piotrowskiej p.t. „Święte awantury...Orto- i heterodoksje Adama Mickiewicza” (Warszawa 2014, s. 465). Dwa rozdziały książki dotyczą naszej historii bardzo imiennie: „I. Duchowy poligon. Mickiewicz spotyka Bogdana Jańskiego; II. Pomysł na życie dla Hieronima Kajsiewicza”; zaś na bardzo wielu stronach jest jakiś odnośnik do zmartwychwstańców. Oto fragment Wstępu: „Tytuł książki podsunał jeden z jej głównych bohaterów – Bogdan Jański, który około 1838 roku ochrzcił tak swoją misję «przeanielania» rodaków na emigracyjnym bruku. Choć w wieku dziewiętnastym rozumienie słowa «awantura» pokrywało się już z dzisiejszym, Jański i Mickiewicz zapewne pamiętali o jego staropolskim znaczeniu – jako szczególnego przypadku, przygody...A zatem «święte awantury» to tyle co duchowe przygody i przedsięwzięcia, których uczestnikami byli najwięksi z największych poplątanego życia emigracyjnego, a także wynikające z tych przedsięwzięć kłótnie, zatargi i sprzeczki”. A oto fragment recenzji prof. dr. hab. Jana Tomkowskiego: „Właśnie zainteresowanie tekstami, nie zawsze dziś pasjonującymi, wyróżnia Święte awantury na tle wielu innych pozycji, których tematem jest raczej powikłana biografia autora Dziadów niż interpretacja utworów. W książce lektury objaśniają się nawzajem, poszczególne postacie prowadzą ze sobą owocny dialog (choć oczywiście nie brak tu polemik, kłótni, a nawet karczemnych awantur). Jański prowadzi do Mickiewicza, Kajsiewicz do Jańskiego, Mickiewicz i Krasiński w swoim myśleniu politycznym i religijnym okazują się bliżsi sobie, niż moglibyśmy na pierwszy rzut oka podejrzewać. A wnikliwe czytanie listów, kazań, artykułów, dzienników, mistycznych manifestów może rozwiązać nawet pewne zagadki narodowego arcypoematu. Bo może w koncepcji uwłaszczenia chłopów przez Tadeusza tkwi akurat inspiracja Bogdana Jańskiego?”

Kościelny Rocznik Statystyczny: przybywa katolików, kapłanów i seminarzystów, głównie dzięki Afryce i Azji
Kościół katolicki rozwija się nieco szybciej niż populacja świata. Dzięki Azji i Afryce wrasta też liczba księży. W Europie katolicyzm jest w stadium stagnacji. Takie wnioski można wyciągnąć z najnowszego kościelnego rocznika statystycznego. Zawiera on dane z roku 2012 i podaje tendencje rozwojowe w skali siedmioletniej. Okazuje się, że od roku 2005 liczba katolików wzrosła o 10,2 % do 1 229 mln. Katolicy stanowią 17,5 % populacji świata. W Europie wspólnota katolicka zwiększyła się o 2 %. Największy wzrost odnotowano w Afryce: 29 procent. O 2 % wzrosła liczba księży, głównie dzięki Afryce i Azji, gdzie odnotowano największy wzrost odpowiednio 24 i 20 %. W Europie księży ubyło o 6 %. Kategorią, która w Kościele rozwija się najszybciej są diakoni stali. W ciągu 5 lat ich liczba wzrosła o 26 %. Jest ich w sumie 42 tys., głównie w Ameryce i Europie. W Afryce i Azji niemal nie istnieją. Zmniejszyła się natomiast wyraźnie o 7,6 % liczba sióstr zakonnych, ale nie wszędzie. W Afryce i Azji w tej kategorii odnotowano wzrost o odpowiednio 16,7 i 10,5 %. Wzrosła natomiast liczba seminarzystów o niemal 5 %. Ale nie wszędzie utrzymuje się tendencja zwyżkowa. W Europie ich liczba zmniejszyła się o 13 %, a w Ameryce o niemal 3 %. Największy wzrost odnotowano natomiast w Azji 18 %, Afryce 17 % i Oceanii 14 %. (rv)

Spotkanie Franciszka z duchowieństwem w Ziemi Świętej
Jednym z punktów papieskiej pielgrzymki do Ziemi Świętej było spotkanie z kapłanami, osobami konsekrowanymi i seminarzystami. Przemówienie miało charakter medytacji. Franciszek oparł ją na fragmencie Ewangelii św. Łukasza opisującym modlitwę Jezusa z uczniami w ogrodzie Getsemani. Przypomniał, że gdy nadszedł wyznaczony przez Boga czas, Jezus schronił się w tym miejscu, aby wybawić ludzkość z niewoli. Jest to miejsce uświęcone modlitwą Jezusa, Jego trwogą, Jego krwawym potem, a przede wszystkim Jego „tak” wobec woli miłości Ojca. Papież zadał zebranym całą serię fundamentalnych pytań. Miały one zachęcić do refleksji przede wszystkim nad tym, kim są biskupi, kapłani, osoby konsekrowane i seminarzyści wobec cierpiącego Pana. „Czy należę to tych, którzy zaproszeni przez Jezusa, by wraz z Nim czuwać, zasypiają i zamiast się modlić, usiłują uciec, zamykając oczy na rzeczywistość? Czy jestem jednym z tych, co uciekli ze strachu, porzucając Mistrza w najbardziej tragicznej godzinie Jego ziemskiego życia? Czy jest może we mnie dwulicowość, fałsz tego, który Go sprzedał za trzydzieści srebrników, który został nazwany przyjacielem, ale zdradził Jezusa? Czy należę to tych, którzy byli słabi i zaparli się Go, jak Piotr? Niewiele wcześniej obiecał on Jezusowi, że pójdzie za Nim aż na śmierć (por. Łk 22,33); później przyparty do muru i opanowany przez strach, przysiągł, że Go nie zna. Czy przypominam tych, którzy organizowali już życie bez Niego, podobnie jak dwóch uczniów z Emaus, nierozumnych, których serca nieskore były do wierzenia w słowa proroków (por. Łk 24,25)? Albo też, dzięki Bogu, znajduję się wśród tych, którzy byli wierni do końca, podobnie jak Dziewica Maryja i Apostoł Jan? Kiedy na Golgocie wszystko stało się ciemne i wydawało się, że nie ma już żadnej nadziei, tylko miłość jest silniejsza niż śmierć. Miłość Matki i umiłowanego ucznia pobudza ich do pozostania u stóp krzyża, aby podzielać aż końca cierpienia Jezusa” – powiedział Franciszek.  Papież podkreślił, że przyjaźń Jezusa wobec nas, Jego wierność i miłosierdzie są bezcennym darem, który nas zachęca, byśmy dalej ufnie szli za Nim mimo naszych słabości, błędów i zdrad. Trzeba jednak być czujnym, by nie ulec kusicielowi. „Ale ta dobroć Pana nie zwalnia nas od czujności wobec kusiciela, grzechu, zła i zdrady, które można napotkać także w życiu kapłańskim i zakonnym. Dostrzegamy dysproporcję między wielkością Jezusowego powołania a naszą małością, między wzniosłością misji a naszą ludzką słabością. Ale Pan w swojej wielkiej dobroci i swym nieskończonym miłosierdziu zawsze bierze nas za rękę, byśmy nie utonęli w morzu paniki. On jest zawsze u naszego boku, nigdy nie pozostawia nas samych. Nie dajmy się więc zwyciężyć przez strach i rozpacz, ale z odwagą i ufnością idźmy naprzód na naszej drodze i w naszej misji” – powiedział Ojciec Święty. (rv)

Papież do włoskich biskupów: nie ufajcie za bardzo waszym zasobom i strukturom, zdajcie się na Pana
Wierni na nas patrzą i oczekują naszej pomocy. Trudna jest nasza misja, wymaga zarówno poznania Pana Boga, trwania w Nim, jak i poznania naszych Kościołów partykularnych, konkretnych twarzy, potrzeb i możliwości – powiedział Franciszek na rozpoczęcie obrad Episkopatu Włoch, 19. maja. Papież nakreślił swoje oczekiwania względem pasterzy Kościoła, którego sam jest prymasem. Nade wszystko zalecił biskupom troskę o swą wiarę i żywą relację z Bogiem. „Bracia, jeśli oddalamy się od Jezusa Chrystusa, jeśli spotkanie z Nim traci świeżość, pozostanie nam jedynie jałowość naszych słów i inicjatyw – mówił Franciszek. – Bo plany duszpasterskie są przydatne, ale naszą ufność pokładamy w czymś innymi, w Duchu Pańskim, który na miarę naszej uległości pozwala nam przekraczać nieustannie misyjne horyzonty. Niestrudzenie zatem szukajmy Pana i pozwalajmy Jemu się szukać. Dbajmy w ciszy i w modlitewnym wsłuchaniu o naszą relację z Nim”. Wiele miejsca Papież Franciszek poświęcił pokusom, z którymi muszą się zmagać biskupi, takim jak próżność, pycha, karierowiczostwo, zawiść, podziały... Najlepszym antidotum na te pokusy jest jak zauważył Franciszek żywe doświadczenie Kościoła, wyrastające z Eucharystii. Jako pasterze wyróżniajcie się prostym stylem życia, wewnętrzną wolnością, ubóstwem i miłosierdziem – powiedział Papież. Ojciec Święty prosił biskupów, by dbali o swych kapłanów i okazywali im bliskość. Ich szczególnej trosce polecił trzy sprawy: uchodźców, ofiary aktualnego kryzysu, zarówno bezrobotnych, jak i przedsiębiorców, a przede wszystkim rodziny. „Dziś wspólnota domowa doznaje poważnych krzywd w kulturze, w której liczą się przede wszystkim prawa indywidualne i która uczy logiki tymczasowości – powiedział Franciszek. – Bądźcie skutecznymi obrońcami tej podstawowej komórki każdego społeczeństwa. Dawajcie świadectwo o jej nadrzędnej roli i o jej pięknie. Chrońcie zarówno życia poczętego, jak i starców. Wspierajcie rodziców w trudnym i pełnym entuzjazmu procesie wychowawczym. I nie zapominajcie pochylać się z samarytańskim współczuciem nad tymi, których uczucia zostały zranione i doświadczają fiaska swych życiowych planów”. (rv)

Franciszek do kubańskich seminarzystów: ksiądz to nie zawód jak inne
„Bycie księdzem nie jest zawodem, ale pełnym oddania niesieniem ludziom Chrystusa” – Papież Franciszek pisze o tym do kubańskich seminarzystów w odpowiedzi na list, jaki od nich dostał. Dwunastu kleryków podzieliło się w nim z Ojcem Świętym swym pragnieniem bycia dobrymi kapłanami, zawsze na służbie ludzi. Autorzy listu pochodzą z różnych diecezji Kuby i studiują w wyższym seminarium duchownym w Santiago de Cuba. W swej odpowiedzi Franciszek zachęca przyszłych kubańskich księży, by wszystko robili z radością, mądrością i pokorą. Przypomina im, że bycie księdzem to nie jest zawód, ale dzielenie się z ludźmi, szczególnie tymi najbardziej potrzebującymi, skarbem jaki nosimy w sercu, a jest nim Jezus. Franciszek wskazuje zarazem, że jest to zadanie, które warto wiernie realizować przez całe życie. Papież zachęca też seminarzystów, by czerpali z rad swych formatorów i zawsze budowali swe życie na wytrwałej i intensywnej modlitwie, dobrym przygotowaniu intelektualnym oraz na doświadczeniu wspólnoty i braterstwa, a także działalności duszpasterskiej. (rv)

Papież do kapłanów: powróćmy do pierwszej miłości, bądźmy duszpasterzami, nie bójmy się upokorzeń
Zawsze bądźmy duszpasterzami i pamiętajmy o naszej pierwotnej miłości do Chrystusa – apelował Franciszek na porannej Eucharystii w Domu św. Marty, w piątek, 6 czerwca. W sposób szczególny zwracał się do kapłanów. Prosił, by dbali o swą miłość do Jezusa. „Co stało się z moją pierwszą miłością, czy wciąż kocham tak, jak pierwszego dnia, czy jestem z Tobą szczęśliwy. A może Cię ignoruję?”. Są to zdaniem Papieża pytania powszechne, które trzeba sobie stawiać wciąż na nowo. Odnoszą się one nie tylko do małżonków, ale również do księży, biskupów w odniesieniu do Jezusa. Bo On, powiedział w homilii Franciszek, pyta nas, tak jak niegdyś zapytał Piotra: „Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?”. Papieska homilia opierała się na ewangelicznej scenie, w której Zmartwychwstały trzykrotnie pyta się Piotra o jego miłość. W ten sposób Jezus chce sprawić, by Piotr powrócił do swej pierwszej miłości – zauważył Franciszek. „Tak jak Jezus stawiam to pytanie samemu sobie, mym braciom biskupom i kapłanom: Co się stało z pierwszą miłością? Czy jest taka jak dawniej? Czy jestem zakochany jak pierwszego dnia? A może praca, troski sprawiają, że zaczynam patrzeć na inne rzeczy i tak trochę zapominać o miłości? Małżonkowie się kłócą, tak, kłócą. To jest normalne. Ale kiedy nie ma miłości, już się nie kłócą, zrywają ze sobą” – powiedział Franciszek. Nigdy nie zapominajmy o pierwszej miłości, nigdy – podkreślił Papież. Zauważył, że dialog Jezusa z Piotrem wskazuje też na inny istotny wymiar kapłańskiego życia: duszpasterstwo. „Paś! Z teologią, filozofią, patrologią, ze wszystkim, co studiujesz, ale paś. Bądź duszpasterzem! Bo Pan Bóg do tego cię powołał. Po to biskup nałożył ręce na nasze głowy, abyśmy byli duszpasterzami. A zatem po tym pierwszym pytaniu: «Co się stało z pierwszą miłością?», jest i drugie: «Jestem duszpasterzem, czy też może pracownikiem tej organizacji pozarządowej, która nazywa się Kościołem?». To dwie różne rzeczy. Czy jestem duszpasterzem? To pytanie muszę sobie postawić. Ale także biskupi i kapłani, wszyscy. Paś! Dawaj pokarm! Idź naprzód” – powiedział Franciszek. Papież zaznaczył, że duszpasterz nie powinien się spodziewać zaszczytów i chwały. „Nie bracie! – powiedział Franciszek. – Skończysz w sposób całkiem zwyczajny, a może w upokorzeniu: w łóżku, będą cię karmić, ubierać. Będziesz bezużyteczny, chory”. Naszym przeznaczeniem jest skończyć tak jak On: „jak ziarno pszenicy, a w ten sposób wyda owoc. Ale ja go już nie zobaczę” – mówił Papież. Zauważył, że Jezus wieńczy swój dialog z Piotrem słowem najmocniejszym: pójdź za Mną! „Jeśli straciliśmy orientację albo nie wiemy, jak odpowiedzieć na miłość, jak być duszpasterzami – jeśli tego nie wiemy, albo nie mamy pewności, że Pan nas nie zostawi samych w najtrudniejszych chwilach życia, w chorobie, to On do nas mówi: «Pójdź za Mną». Tego możemy być pewni. Iść śladami Jezusa, iść tą drogą. «Pójdź za Mną»” – powiedział Papież. (rv)