maj 2024
N P W Ś C Pt S
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1

KATECHEZA Z FRANCISZKIEM (1)

PAPIEŻ FRANCISZEK – ROK WIARY

Katecheza środowa, 17.04.2013 r

JEZUS PRZYCIĄGA NAS DO SIEBIE

W wyznaniu wiary znajdujemy stwierdzenie, że Jezus „wstąpił do nieba, siedzi po prawicy Ojca”. Jakie jest znaczenie tego wydarzenia?

Pod koniec swojej Ewangelii św. Łukasz opowiada wydarzenie wniebowstąpienia w sposób bardzo syntetyczny. Jezus wyprowadził uczniów „ku Betanii i podniósłszy ręce, błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, błogosławiąc Boga” (Łk 24, 50-53). Chciałbym zauważyć dwa elementy. Po pierwsze podczas wniebowstąpienia Jezus czyni kapłański gest błogosławieństwa i na pewno uczniowie wyrażają swoją wiarę przez prostrację, klękają, pochylając głowę. Jest to pierwszy ważny punkt: Jezus jest jedynym i wiecznym Kapłanem, który przez swoją mękę przekroczył śmierć i grób, zmartwychwstał i wstąpił do nieba. Jest u Boga Ojca, gdzie na zawsze oręduje za nami (por. Hbr 9, 24). Jak stwierdza św. Jan w swoim 1. Liście, On jest naszym Orędownikiem, naszym obrońcą u Ojca (2, 1-2). Jakże pięknie, kiedy to słyszymy. Kiedy ktoś jest wzywany przez sędziego lub ma jakąś sprawę, przede wszystkim szuka adwokata, aby go bronił. Mamy takiego adwokata, który zawsze nas broni, broni nas od zasadzek szatana, broni nas od nas samych, od naszych grzechów. Ale najdrożsi bracia i siostry: mamy tego Adwokata – nie lękajmy się, by do Niego iść, aby prosić o przebaczenie, błogosławieństwo, miłosierdzie. On nam zawsze przebacza, jest naszym Obrońcą, nieustanie nas broni. Nie zapominajcie o tym! Wniebowstąpienie Jezusa sprawia, że poznajemy tę rzeczywistość tak bardzo pocieszającą dla naszego pielgrzymowania: w Chrystusie, prawdziwym Bogu i prawdziwym człowieku, nasze człowieczeństwo znalazło się u Boga. On otworzył nam drogę. Jest jak pierwszy na linie, kiedy wspinamy się w górę, który osiągnął już szczyt i przyciąga nas do siebie, prowadząc do Boga. Jeśli powierzamy Jemu nasze życie, jeśli pozwolimy, by prowadził nas do Boga, będziemy pewni, że jesteśmy w dobrych rękach, w rękach naszego Zbawiciela, naszego Obrońcy.

Drugi element: św. Łukasz wspomina, że apostołowie, zobaczywszy, jak Jezus został uniesiony do nieba, „z wielką radością” wrócili do Jerozolimy. Wydaje się to nam nieco dziwne. Zazwyczaj, kiedy zostajemy oddzieleni od naszych bliskich, przyjaciół na zawsze, zwłaszcza z powodu śmierci, istnieje w nas naturalny smutek, bo nie zobaczymy już więcej ich oblicza, nie usłyszymy już więcej ich głosu, nie będziemy już mogli się cieszyć ich miłością, ich obecnością. Natomiast ewangelista podkreśla głęboką radość apostołów. Jak to możliwe? Właśnie dlatego, że oczyma wiary rozumieją, że Jezus, chociaż zabrany im sprzed oczu, pozostaje z nimi na zawsze, nie porzuca ich, jest w chwale Ojca, wspiera ich, prowadzi, wstawia się za nimi. Wniebowstąpienie nie wskazuje na nieobecność Jezusa, ale mówi nam, że żyje On pośród nas w nowy sposób. Nie jest już więcej w określonym miejscu świata, jak to było przed wniebowstąpieniem. Obecnie jest w panowaniu Boga, obecny w każdym miejscu i czasie, blisko każdego z nas. W naszym życiu nigdy nie jesteśmy sami, mamy owego Obrońcę, który na nas oczekuje, broni nas.